W Ostrowcu Świętokrzyskim doszło do dramatycznych wydarzeń, które zakończyły się aresztowaniem 54-letniego mieszkańca miasta. Mężczyzna ten jest podejrzany o dokonanie serii przestępstw, w tym rozboju z użyciem siekiery oraz kradzieży. Incydent miał miejsce 8 września w lokalnym sklepie, gdzie wartość skradzionego mienia oszacowano na 13 tysięcy złotych.
Przebieg zdarzeń
Napastnik rozpoczął swoje działania od wybicia szyby w drzwiach wejściowych, po czym skierował się do kasy. Tam zażądał od ekspedientki pieniędzy, a po odmowie wpadł w furię, niszcząc wyposażenie sklepu przy pomocy siekiery. Jego łupem padły butelki alkoholu oraz papierosy, które szybko zapakował do torby i opuścił miejsce zdarzenia.
Reakcja świadków
Na miejscu pojawił się samochód z dwoma osobami, które zaniepokoiły się widokiem zniszczeń. Ekspedientka, chcąc uniknąć dalszego zagrożenia, schroniła się w ich pojeździe. Kierowca próbował powstrzymać napastnika, jednak ten w panice porzucił torbę z łupami i uciekł. W trakcie ucieczki zgubił odzież i oddalił się w samych kurtce i kominiarce.
Działania policji
Na miejsce szybko przybyli policjanci, którzy rozpoczęli poszukiwania podejrzanego. Dzięki intensywnym działaniom już następnego ranka mężczyzna został zlokalizowany i zatrzymany przez funkcjonariuszy. Został umieszczony w policyjnej celi, a prokuratura wystąpiła z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie.
Decyzja sądu i możliwe konsekwencje
11 września Sąd Rejonowy w Ostrowcu Świętokrzyskim przychylił się do wniosku prokuratora i zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 54-latka na trzy miesiące. Mężczyzna może spodziewać się surowych konsekwencji prawnych, ponieważ grozi mu kara nawet do 20 lat pozbawienia wolności za popełnione czyny.