Na przełomie nocy z czwartku na piątek, 3 stycznia, w Ostrowcu Świętokrzyskim doszło do dramatycznego wydarzenia. Policjanci, którzy patrolowali miasto o trzeciej nad ranem, uratowali życie bezdomnemu mężczyźnie znajdującemu się w płonącej piwnicy.
Ewelina Wrzesień, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim przekazała, że funkcjonariusze pełniący służbę skierowali swoje kroki ku ulicy Bursztynowej. Z powodu informacji, które dotarły do nich, postanowili sprawdzić jedną z miejscowych piwnic. Według doniesień, mogła tam przebywać osoba będąca w sytuacji kryzysowej wynikającej z braku stałego miejsca zamieszkania.
Niespodziewanie, w trakcie patrolu, policjanci zauważyli dym unoszący się z jednej z budowli. Na zewnątrz piwnicy można było dostrzec pozostałości spalonych przedmiotów codziennego użytku. W środku natomiast, wśród popiołu i dogasających płomieni, leżał mężczyzna. Mówi rzecznik prasowy policji: „Z powodu intensywnego zadymienia nie było możliwe wejście do środka. Dzięki głośnym nawoływaniom policjantów, mężczyzna obudził się i opuścił budynek swoimi nogami. Na sobie miał częściowo spalone ubrania, a twarz i dłonie były pokryte sadzą”.